Jestem Ola, jestem fotografem i jestem mamą.
Tak było na początku – byłam pracującą mamą i opieka nad córką w przedszkolu była oczywistością. W tamtym czasie zajmowałam się już fotografią zawodowo, ale trochę inną niż obecnie. Gdy już byłyśmy zadomowione w przedszkolu, zdarzyło mi się skrytykować zdjęcia, które zaproponowano nam do kupienia … córka na nich była taka smutna. I wtedy padło pytanie, czy zrobiłabym takie zdjęcia lepiej? Ja? Oczywiście! I się udało!
I tak, z roku na rok, moja współpraca z przedszkolami i żłobkami nabiera rozpędu. Placówek, z którymi współpracuję jest coraz więcej, bo te sesje sprawiają mi mega satysfakcję, a najważniejszą zasadą jest uśmiech dzieci na zdjęciach.